środa, 11 kwietnia 2012

Umarł Król komputera domowego

Trudno przejść obojętnie obok informacji, która w dniu wczorajszym obiegła większość serwisów internetowych. 8 kwietnia 2012 roku w wieku 84 lat zmarł Jack Tramiel, założyciel Commodore i współtwórca słynnego komputera Commodore 64

Jack Tramiel
(1928 - 2012)

Jack Tramiel był jednym z ojców zarówno branży rozrywkowej oraz informatycznej. Jego całe życie, działalność zawodowa i niezwykła wytrwałość sprawiły, że był człowiekiem „czyniącym różnicę”. Niewątpliwie gdyby nie on, obecny świat wyglądałby zupełnie inaczej... Historia jego życia jest niesłychanie barwna, więc zapewne stanie się w przyszłości podstawą wielu książek. Nie będę w tym miejscu dublował treści, opowiadając o faktach, jakie można wyczytać ze stron Wikipedii. Zamiast tego chciałbym przytoczyć kilka anegdot, które przyblizą Wam sylwetkę Jack'a.


Sprytny Lis
Commodore PET
Na kilka miesięcy przed premierą komputera PET, Commodore potrzebowało systemu operacyjnego dla nowego sprzętu. Projektowanie wszystkiego od zera byłoby bardzo drogie i czasochłonne, dlatego ta idea w oczach Tramiela, od początku stała na przegranej pozycji. Uważał on że znacznie lepiej byłoby wykorzystać sprawdzone, działające rozwiązania, które są już obecne na rynku. Takim był system operacyjny BASIC(język programowania pełniący funkcje OS) firmy Microsoft. Oferta złożona przez Tramiela, zakładała jednorazową opłatę za wykorzystanie licencji we wszystkich produkowanych komputerach. Z kolei Microsoft chciał, aby tantiemy były liczone od każdej sprzedanej sztuki sprzętu. Koniec końców, dzięki wrodzonej żyłce do interesów Jack'a, sprawa zakończyła się po jego myśli. Natomiast cała transakcja, patrząc z perspektywy kosztów zakupu(rzekomo 25.000 dolarów) i wykorzystania BASICa w ponad 20 milionach jednostek, została ochrzczona mianem: „najgorszego interesu w historii Microsoftu”. Wyraźnie widać, że jej wartość była zaniżona co najmniej kilka tysięcy razy!


Bolesna Pomyłka
Steve Jobs i AppleII (1979)
Drogi wielkich tego świata, na przestrzeni lat, wielokrotnie się ze sobą przecinały. W czasach gdy Commodore było prężnie działającą firmą, dzisiejsze Apple stawiało pierwsze kroki w branży. Jak wspomina po latach Steve Woźniak(główny konstruktor), w momencie gdy gotowy był prototyp działającego komputera Apple II, wraz ze Stevem Jobsem doszli do wniosku, że będą w stanie wyprodukować co najwyżej 1000 sztuk nowego sprzętu. Co nie mogło gwarantować sukcesu rynkowego. Dlatego koniecznym okazało się zainteresowanie innych firm, mogących współtworzyć projekt. Jedną z nich było Commodore. Młodzi twórcy zaproponowali  Tramielowi sprzedaż pomysłu za 100 tysięcy dolarów, połączoną z zatrudnieniem ich w firmie Commodore i możliwością dalszej pracy nad rozwojem projektu. Tramiel odrzucił ich ofertę stwierdzając, że Commodore poradzi sobie samo, budując swój własny, co prawda mniej doskonały technicznie, ale za to dużo tańszy komputer(PET). O tym czy decyzja była słuszna, niech świadczy fakt, która z firm przetrwała do dnia dzisiejszego.


Ironia Losu
Spoglądając po raz pierwszy na życiorys Jack'a, można poczuć lekką konsternację. Jak to? Człowiek który stworzył przedsiębiorstwo mające za zadanie walczyć swoimi produktami z ówczesnym potentatem rynku, po kilku latach wygrywa batalię, aby ostatecznie przejść na drugą stronę i konkurować ze swoją pierwotną firmą?!? Dokładnie tak było! Rywalizacja pomiędzy Commodore a Atari, doprowadziła niemal do bankructwa tę drugą stronę. Niestety w wyniku niesnasek z głównym inwestorem, Tramiel został zmuszony do opuszczenia firmy którą sam stworzył. Za bezcen odkupił od Time Warner upadający oddział Atari i w myśl zasady: „biznes to wojna”, rozpoczął batalię z Commodore.


Konkluzja
powiększ
Mam nadzieję, że już wkrótce powstanie obszerna biografia, szczegółowo opisująca życie tego nietuzinkowego człowieka. Jestem przekonany, że będzie ona przepełniona smaczkami podobnymi do tych, które przytoczyłem powyżej. Czekam z niecierpliwością!

Na zakończenie przygotowałem istną perełkę – wywiad który 25 lat temu, Jack Tramiel udzielił dla polskiego czasopisma Bajtek. Szczerze polecam tę nostalgiczną przejażdżkę :)


Podobne wpisy na blogu
-> AMIGO nie wracaj!
-> Wielki Brat: Apple
-> Piractwo Komputerowe